Przemysł w Europie 5.0 czy 0.0? Fundacja Polska z Natury partnerem forum „Idee dla Polski”

Fundacja Polska z Natury została partnerem ogólnopolskiej konferencji „Idee dla Polski” zorganizowanej przez Instytut Sobieskiego w Warszawie. Wydarzenie zgromadziło ekspertów, przedstawicieli biznesu, administracji i środowisk naukowych, by wspólnie zastanowić się nad przyszłością polskiego i europejskiego przemysłu w obliczu transformacji energetycznej, Zielonego Ładu i globalnej konkurencji.

Jednym z głównych punktów programu był panel „Przemysł w Europie: 5.0 czy 0.0?” moderowany przez Jadwigę Emilewicz, wiceprezes Instytutu Sobieskiego i byłą wicepremier. W debacie wzięli udział: Piotr Arak (VeloBank), Jan Harder (Škoda Transportation), Krzysztof Mazur (Rada Polskich Przedsiębiorców Globalnych), Renata Wozba (Grupa T2S), Stefan Życzkowski (ASTOR) oraz Krzysztof Perycz-Szczepański, prezes Fundacji Polska z Natury.

Dyskusja rozpoczęła się od refleksji nad kondycją europejskiego przemysłu i jego zdolnością do konkurowania z gospodarkami USA i Chin. Piotr Arak zwrócił uwagę, że mimo licznych strategii przemysłowych i programów innowacyjnych, Europa wciąż nie potrafi przełożyć wysokiego poziomu regulacji i inwestycji publicznych na realny wzrost produktywności. Ekspert wskazał, że w porównaniu do Amerykanów i Azjatów, europejskie firmy nadal inwestują zbyt mało w badania, rozwój i technologie przełomowe. Zamiast kolejnych deklaracji o zrównoważonym rozwoju, jego zdaniem potrzebna jest nowa filozofia przemysłu, łącząca transformację ekologiczną z pragmatycznym podejściem do innowacji i konkurencyjności.

Z perspektywy przemysłu ciężkiego głos zabrał Jan Harder ze Škoda Transportation, który podkreślił, że w wielu sektorach przemysłowych transformacja w stronę tzw. „Przemysłu 5.0” jest bardziej złożona, niż się wydaje. Produkcja pojazdów kolejowych, będąca jego domeną, łączy tradycję z najnowocześniejszymi technologiami, robotyzacja i automatyzacja wchodzą tu stopniowo, przede wszystkim w obszarach wymagających najwyższej precyzji i bezpieczeństwa, jak produkcja komponentów czy systemów bateryjnych. Harder zwrócił uwagę, że kluczowym wyzwaniem jest dziś utrzymanie równowagi między postępem technologicznym a ekonomiczną opłacalnością, zwłaszcza przy rosnących kosztach energii i pracy w Europie. Dodał, że rewolucja 5.0 nie może polegać wyłącznie na automatyzacji, ale na umiejętnym łączeniu technologii z ludzkim doświadczeniem.

Krzysztof Mazur spojrzał na problem szerzej z perspektywy rozwoju społeczno-gospodarczego Polski. Podkreślił, że po trzech dekadach intensywnego wzrostu Polska stoi przed wyzwaniem nowej motywacji rozwojowej. Przez wiele lat naszym sukcesem była praca, adaptacja i integracja z europejskimi łańcuchami dostaw. Dziś jednak, jak zauważył, potrzebujemy własnej filozofii rozwoju przemysłowego, opartej na innowacyjności, kapitale społecznym i suwerenności gospodarczej.
Mazur wskazał też, że zarówno administracja, jak i przedsiębiorcy muszą porzucić schemat „doganiania Zachodu” na rzecz budowy własnych, samodzielnych modeli wzrostu, także poprzez nowe formy polityki przemysłowej i współpracy sektora publicznego z prywatnym.

Renata Wozba z Grupy T2S zwróciła uwagę na praktyczny wymiar transformacji przemysłowej – szczególnie w obszarze danych i cyfryzacji. Jak podkreśliła, wiele polskich zakładów wciąż działa w oparciu o systemy niekompatybilne ze sobą, co utrudnia efektywne wykorzystanie danych w procesach produkcyjnych. Transformacja w kierunku przemysłu 4.0 czy 5.0 wymaga nie tylko inwestycji w sprzęt, ale też w kulturę organizacyjną i rozwój kompetencji pracowników. Wozba zauważyła, że to właśnie spójność danych i świadome zarządzanie nimi staną się wkrótce jednym z głównych czynników przewagi konkurencyjnej firm produkcyjnych.

Z kolei Stefan Życzkowski, przedstawiciel firmy ASTOR, podkreślił, że celem automatyzacji nie powinno być zastępowanie ludzi, lecz wspieranie ich pracy. W jego ocenie idea przemysłu 5.0 to właśnie powrót do człowieka, do integracji maszyn i algorytmów z ludzką kreatywnością, doświadczeniem i odpowiedzialnością. Życzkowski zaznaczył, że Europa ma szansę wypracować własny model rozwoju technologicznego, bardziej zrównoważony i partnerski niż ten, który obserwujemy w USA czy Chinach.
To, jak podkreślił, wymaga jednak odwagi w myśleniu o przyszłości przemysłu, a nie tylko reaktywnego dostosowywania się do globalnych trendów.

Prezes Krzysztof Perycz-Szczepański zwrócił uwagę, że Europa, jeśli chce odzyskać konkurencyjność, musi odejść od nadmiernej regulacyjności i postawić na innowacje. Odwołując się do przykładów ze Stanów Zjednoczonych i Chin, wskazał, że tamtejsze modele transformacji gospodarczej opierają się na wsparciu inwestycji i technologii, a nie na tworzeniu dodatkowych ograniczeń. Jego zdaniem, Zielony Ład w obecnej formie powinien zostać przemyślany na nowo, nie odrzucając idei ochrony klimatu, ale nadając jej bardziej pragmatyczny, prorozwojowy kierunek. Dla Fundacji Polska z Natury to naturalny obszar działania: szukanie równowagi między rozwojem gospodarczym, ochroną środowiska i interesem społecznym.

Paneliści byli zgodni, że przyszłość europejskiego przemysłu wymaga odwagi w działaniu i większej koordynacji między państwami członkowskimi, sektorem prywatnym i instytucjami badawczymi.
Europa powinna stworzyć własny model przemysłu nowej generacji, bardziej zrównoważony, odporny i technologicznie samodzielny. Podstawą tego modelu musi być inwestycja w ludzi, dane i innowacje, a także umiejętne powiązanie celów ekologicznych z rozwojem gospodarczym.

Dziękujemy Instytutowi Sobieskiego za zaproszenie i organizację konferencji!